Czy wy też będąc dzieckiem marzyliście o tym, aby po prostu móc grać w najlepszej lidze, czy być najlepszym piłkarzem? Nie chcę mówić tego głośno, ale chyba każdy z nas miał w swoim życiu taki właśnie okres. Moim zdaniem jest to marzenie każdego dorastającego chłopca. Już jako dziecko tata zapisał mnie do klub sportowy w Krakowie. Z początku nie będę ukrywać, że bieganie za piłką nie było dla mnie. Do tego potrzebna była kondycja, a niestety u mnie z tym było ciężko. Nigdy nie lubiłem biegać. Nie lubiłem być spocony. Bieganie za piłką wydawało się być śmieszne.
Z czasem jednak byłem wdzięczny za to, co mój tata zrobił dla mnie. Poprzez zapisanie mnie do klub sportowy w Krakowie zacząłem widzieć świat przez całkiem inne barwy. Sport stał się dla mnie całkiem innym faktem. Polubiłem go. Dziś już wiem, że jest to nieodłączny element mojego życia. Dzięki temu jestem zdrowy, mam więcej energii na wszystko i przede wszystkim nie mam problemów z kondycją.
Nie wiem, co bym dziś robił, gdyby nie granie w piłkę.